Ostatnio zauważyłem że dystrybutorzy/ albo ch@@ wie kto dorzuca do reklamowanych filmów przeważnie gniotów hasła w stylu. "dla odważnych kobiet", "dla kobiet które wiedzą czego chcą". itp. To ma jak mniemam ma pokazać że film jest taki cool i dla prawdziwych kobiet, które idą przez życie odważnie. Tak jak kandydatki które przechodziły u tego pana dyrektora osobiste badania ginekologiczne... Bardzo mądre to posunięcie. Ale łapanie się na takie hasełka to czysta hipokryzja...